Według legendy etiopski pasterz zauważył, że kozy
po obgryzieniu owoców z nieznanego wówczas krzewu stawały się pobudzone i pełne
energii. Sam, więc spróbował owych owoców i stwierdził, że działają one na
niego w podobny sposób. Kawowiec pochodzi, zatem z Etiopii a jego owoce już przed
naszą erą spożywane były w postaci gotowanej z dodatkiem soli i masła. Około
wieku XIII-XIV kupcy arabscy przywieźli owoce kawowca do Jemenu, gdzie
prawdopodobnie opracowano metodę prażenia nasion kawy i wytwarzania z nich
czarnego napoju. Wkrótce zwyczaj picia kawy objął cały Bliski Wschód i mimo, że
początkowo podchodzono do niego nieufnie (w 1511 roku zabroniono spożywania
kawy w Mekce a w 1532 roku w Kairze), kawa zdobywała coraz większe grono fanów.
Pierwsza kawiarnia powstała w Stambule (1554 rok) i niebawem Turcja stała się
potęgą kawowego handlu. W Europie kawa pojawiła się na początku wieku XVII.
Początkowo można ją było spotkać w miastach portowych (jak Londyn, Amsterdam), ale
pozostawienie zapasów kawy w 1683 roku we Wiedniu przez Turków spopularyzowano
picie kawy na starym kontynencie. I tutaj picie kawy budziło początkowo
kontrowersje, przede wszystkim przedstawicieli kościoła. Przełomowym momentem w
historii kawy była epoka kolonialna. Kawowiec trafił na plantacje krajów
Ameryki Południowej, dzięki czemu w wieku XVII niemal wszystkie mocarstwa
kolonijne posiadały szczepy kawowca. Z początkiem wieku XIX kawa stała się
bardzo pożądanym towarem handlowym. A kiedy kawa pojawiła się w Polsce? Wiadomo,
że miłośnikiem kawy był między innymi Jan III Sobieski, dlatego pojawienie się kawy
w Polsce datuje się na koniec wieku XVII. Podobnie jak na Bliskim Wschodzie i
innych krajach Europy początkowo budziła niechęć i popularność zyskała dopiero
w wieku XVIII, najpierw w Gdańsku a później w całym kraju. Obecnie kawa jest
najchętniej pijanym napojem na świecie, jej sprzedaż przynosi olbrzymie zyski i
szacuje się, że wypija się blisko 400 miliardów filiżanek rocznie! Jeśli i Wy
lubicie kawę, ciasto kawowe jest właśnie dla Was!
Składniki
Ciasto:
200g masła
8 jajek
250g cukru pudru
350g mąki pszennej
3 łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżeczki kakao
4 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
4 łyżki wrzątku
Masa:
500mL mleka + ½ szklanki mleka
3 łyżki mąki pszennej
3 łyżki mąki ziemniaczanej
150g cukru
1 cukier waniliowy
200g masła
3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
3 łyżki wrzątku
Dodatkowo:
50g startej gorzkiej czekolady
kremowy likier (opcjonalnie)
Wykonanie
Ciasto.
Kawę rozpuścić we wrzątku i pozostawić do
ostygnięcia.
Masło spulchnić a następnie ucierać, dodając
stopniowo po jednym jajku i po łyżce cukru pudru aż do uzyskania puszystej,
gładkiej masy.
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia oraz kakao
i stopniowo dodawać do masy maślano-jajecznej. Ucierać do dokładnego połączenia
się wszystkich składników. Na końcu dodać rozpuszczoną, przestudzoną kawę i
dokładnie wymieszać.
Ciasto wylać na wyłożoną papierem do pieczenia
blachę (25x40cm) i piec w 180oC przez godzinę (pamiętaj, aby wstawić
ciasto do nagrzanego piekarnika oraz sprawdzić czy ciasto jest upieczone za
pomocą wykałaczki!).
Upieczone ciasto zostawić do całkowitego
ostygnięcia. Zimne ciasto przekroić na pół (poziomo). Oba blaty ciasta można
naponczować kremowym likierem (ja użyłam likier Baileys).
Masa.
Kawę rozpuścić we wrzątku i pozostawić do
ostygnięcia.
500mL mleka wlać do garnka, dodać cukier oraz
cukier waniliowy i zagotować.
W ½ szklance mleka rozmieszać mąkę pszenną oraz
mąkę ziemniaczaną (najlepiej za pomocą miksera) i wlać do gotującego się mleka
z cukrem. Gotować, ciągle mieszając do uzyskania gładkiego kremu. Krem
pozostawić do ostygnięcia.
Masło utrzeć z zimnym kremem. Na koniec dodać
rozpuszczoną i wystudzoną kawę i ucierać do połączenia się składników.
Na pierwszy blat ciasta wyłożyć masę (2-3 łyżki
masy odłóż, będzie ona potrzebna do dekoracji ciasta). Na masę położyć drugi
blat ciasta i lekko docisnąć, aby ciasto przykleiło się do masy. Pozostawioną
masę rozsmarować na wierzchu ciasta. Ciasto posypać strata gorzką czekoladą.
Ciasto wstawić na kilka godzin do lodówki, aby masa stężała.
Gotowe!
Smacznego!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz