wtorek, 27 grudnia 2016

Pijana śliwka

Wszystkie śliwki to wysoko odżywcze, prozdrowotne i pyszne owoce, ale śliwka kalifornijska, pochodząca jak sama nazwa wskazuje ze słonecznej Kalifornii, to prawdziwy cud-owoc. Bardzo popularne jest spożywanie śliwek w formie suszonej. Suszona śliwka kalifornijska to świetne źródło błonnika, witaminy K i B6 oraz minerałów jak miedź, potas oraz mangan, przez co wpływa bardzo pozytywnie na fizyczną i psychiczną kondycję naszego organizmu. Warto dodać, że suszona śliwka kalifornijska jest ceniona i polecana również przed dietetyków, bo oprócz wymienionych wyżej wartości odżywczych, nie zawiera żadnych tłuszczy ani sodu. Niestety, po suszoną śliwkę kalifornijską zwykle sięgamy jedynie w okolicach Bożego Narodzenia, jest doskonałym dodatkiem do wigilijnych potraw, mięs oraz ciast. Trochę szkoda, bo ze względu na jej dobroczynny wpływ na zdrowie jak i bogate walory smakowe powinniśmy o niej pamiętać przez cały rok. W związku z tym gorąco polecam przepyszne ciasto o nazwie pijana śliwka, które doskonale sprawdzi się zarówno, jako świąteczny jak i weekendowy wypiek!

Składniki

Biszkopt kakaowy:

4 jajka
160g drobnego cukru kryształu
90g mąki pszennej
25g kakao
1 łyżka proszku do pieczenia
szczypta soli
1 łyżka zimniej wody
powyższe proporcję wystarczają na 1 jeden biszkopt kakaowy (25x40 cm blacha), do ciasta należy upiec dwa takie biszkopty

Masa budyniowa:

750mL mleka
140g cukru
1 cukier waniliowy
1 budyń waniliowy
1 łyżka mąki pszennej
2 łyżki maki ziemniaczanej
2 żółtka
200g masła
25mL wódki

Śliwki:

500g suszonych śliwek kalifornijskich
200mL wody
60g cukru
125mL wódki

Poncz do biszkoptów:

sok po gotowaniu śliwek
150mL mocnej herbaty

Polewa czekoladowa:

100g czekolady deserowej
100g czekolady mlecznej
100g masła
50mL mleka

Wykonanie

Śliwki.
Suszone śliwki kalifornijskie pokroić w kostkę. Wrzucić do garnka, wlać wodę i wsypać cukier. Całość gotować na wolnym ogniu do miękkości śliwek (około 10 minut). Po ugotowaniu śliwki odsączyć z nadmiaru soku. Śliwki włożyć do słoika, zalać wódką, wymieszać i odstawić na 24 godziny. Sok również zostawić, będzie użyty do ponczowania biszkoptów.
Biszkopt kakaowy.
Białka oddzielić od żółtek. Do białek dodać łyżkę zimnej wody oraz szczyptę soli i ubić na sztywno. Dodać cukier i ponownie ubić na sztywno. Następnie dodać żółtka i ubijać jeszcze przez chwilę. Na koniec dodać mąkę wymieszaną z kakao oraz proszkiem do pieczenia i delikatnie wymieszać.
Biszkopt wylać na blachę (25x40 cm) wysmarowaną tłuszczem i podsypaną bułką tartą. Biszkopt piec w temperaturze 175oC przez 30 minut.
Po upieczeniu biszkopt wyjąć z formy i pozostawić do ostygnięcia.
Upiec dwa takie biszkopty.
Masa budyniowa.
Dokładne wskazówki jak przygotować masę budyniową znajdziesz w zakładce "podstawy pieczenia" przepis na "masę budyniową".
500ml mleka wlać do garnka. Dodać cukier oraz cukier waniliowy i zagotować.
W 250mL mleka dokładnie rozmieszać żółtka, budyń, mąkę pszenną oraz ziemniaczaną (najlepiej za pomocą miksera).
Masę mączno-jajeczną wlać do gotującego się mleka z cukrem i energicznie mieszając, gotować do uzyskania gładkiego, gęstego kremu. Krem pozostawić do ostygnięcia.
Miękkie masło utrzeć z zimnym kremem budyniowym na puszystą masę. Na koniec dodać wódkę i dokładnie wymieszać. Pamiętaj, aby krem budyniowy dodawać do masła małymi porcjami, bo inaczej masa może się zwarzyć!
Poncz.
Do soku, w którym gotowały się śliwki dodać mocną, gorzką herbatę i wymieszać. Powstałym płynem naponczować oba biszkopty (pamiętaj, aby zawsze ponczować wystudzone biszkopty).
Polewa czekoladowa.
Wszystkie składniki polewy umieścić w szklanej misce i rozpuścić w kąpieli wodnej.
Złożenie ciasta:
- pierwszy naponczowany biszkopt kakaowy
- 2/3 ilości masy budyniowej
- drugi naponczowany biszkopt kakaowy
- pozostała część masy budyniowej (1/3)
- namoczone w wódce śliwki (przed nałożeniem na masę w razie dużej ilości płynu, śliwki należy odsączyć)
- śliwki polać polewą czekoladową.
Ciasto wstawić do lodówki, aby masa się schłodziła. Ciasto najlepiej smakuje na drugi dzień.
Gotowe!

Życzę smacznego!!!

2 komentarze:

  1. Hi,
    czy to ciasto ktore tak smakuje malym i duzym.
    Mam nadzieje sprobowac je kiedys bo wyglada fantastycznie.
    Renata Willenhall

    OdpowiedzUsuń
  2. Tylko daj znać jak będziecie w Londynie to upiekę!

    OdpowiedzUsuń