Wszystkie śliwki
to wysoko odżywcze, prozdrowotne i pyszne owoce, ale śliwka kalifornijska,
pochodząca jak sama nazwa wskazuje ze słonecznej Kalifornii, to prawdziwy cud-owoc.
Bardzo popularne jest spożywanie śliwek w formie suszonej. Suszona śliwka
kalifornijska to świetne źródło błonnika, witaminy K i B6 oraz minerałów jak
miedź, potas oraz mangan, przez co wpływa bardzo pozytywnie na fizyczną i
psychiczną kondycję naszego organizmu. Warto dodać, że suszona śliwka
kalifornijska jest ceniona i polecana również przed dietetyków, bo oprócz
wymienionych wyżej wartości odżywczych, nie zawiera żadnych tłuszczy ani sodu. Niestety,
po suszoną śliwkę kalifornijską zwykle sięgamy jedynie w okolicach Bożego
Narodzenia, jest doskonałym dodatkiem do wigilijnych potraw, mięs oraz ciast. Trochę
szkoda, bo ze względu na jej dobroczynny wpływ na zdrowie jak i bogate walory
smakowe powinniśmy o niej pamiętać przez cały rok. W związku z tym gorąco
polecam przepyszne ciasto o nazwie pijana śliwka, które doskonale sprawdzi się zarówno,
jako świąteczny jak i weekendowy wypiek!
Składniki
Biszkopt kakaowy:
4 jajka
160g drobnego cukru kryształu
90g mąki pszennej
25g kakao
1 łyżka proszku do pieczenia
szczypta soli
1 łyżka
zimniej wody
powyższe proporcję
wystarczają na 1 jeden biszkopt kakaowy (25x40 cm blacha), do ciasta należy
upiec dwa takie biszkopty
Masa budyniowa:
750mL mleka
140g cukru
1 cukier waniliowy
1 budyń waniliowy
1 łyżka mąki pszennej
2 łyżki maki ziemniaczanej
2 żółtka
200g masła
25mL wódki
Śliwki:
500g suszonych śliwek kalifornijskich
200mL wody
60g cukru
125mL wódki
Poncz do biszkoptów:
sok po
gotowaniu śliwek
150mL mocnej
herbaty
Polewa czekoladowa:
100g czekolady deserowej
100g czekolady mlecznej
100g masła
50mL mleka
Wykonanie
Śliwki.
Suszone śliwki
kalifornijskie pokroić w kostkę. Wrzucić do garnka, wlać wodę i wsypać cukier.
Całość gotować na wolnym ogniu do miękkości śliwek (około 10 minut). Po
ugotowaniu śliwki odsączyć z nadmiaru soku. Śliwki włożyć do słoika, zalać
wódką, wymieszać i odstawić na 24 godziny. Sok również zostawić, będzie użyty
do ponczowania biszkoptów.
Biszkopt kakaowy.
Białka oddzielić od żółtek. Do białek dodać łyżkę zimnej wody oraz
szczyptę soli i ubić na sztywno. Dodać cukier i ponownie ubić na sztywno.
Następnie dodać żółtka i ubijać jeszcze przez chwilę. Na koniec dodać mąkę
wymieszaną z kakao oraz proszkiem do pieczenia i delikatnie wymieszać.
Biszkopt wylać na blachę (25x40 cm) wysmarowaną tłuszczem i podsypaną
bułką tartą. Biszkopt piec w temperaturze 175oC przez 30 minut.
Po upieczeniu biszkopt wyjąć z formy i pozostawić do ostygnięcia.
Upiec dwa
takie biszkopty.
Masa budyniowa.
Dokładne wskazówki jak przygotować masę budyniową znajdziesz w zakładce "podstawy pieczenia" przepis na "masę budyniową".
500ml mleka wlać do garnka. Dodać cukier oraz cukier waniliowy i
zagotować.
W 250mL mleka dokładnie rozmieszać żółtka, budyń, mąkę pszenną oraz
ziemniaczaną (najlepiej za pomocą miksera).
Masę mączno-jajeczną wlać do gotującego się mleka z cukrem i
energicznie mieszając, gotować do uzyskania gładkiego, gęstego kremu. Krem
pozostawić do ostygnięcia.
Miękkie masło
utrzeć z zimnym kremem budyniowym na puszystą masę. Na koniec dodać wódkę i
dokładnie wymieszać. Pamiętaj, aby krem budyniowy dodawać do masła małymi
porcjami, bo inaczej masa może się zwarzyć!
Poncz.
Do soku, w
którym gotowały się śliwki dodać mocną, gorzką herbatę i wymieszać. Powstałym
płynem naponczować oba biszkopty (pamiętaj, aby zawsze ponczować wystudzone
biszkopty).
Polewa czekoladowa.
Wszystkie
składniki polewy umieścić w szklanej misce i rozpuścić w kąpieli wodnej.
Złożenie
ciasta:
- pierwszy
naponczowany biszkopt kakaowy
- 2/3 ilości
masy budyniowej
- drugi
naponczowany biszkopt kakaowy
- pozostała
część masy budyniowej (1/3)
- namoczone w
wódce śliwki (przed nałożeniem na masę w razie dużej ilości płynu, śliwki
należy odsączyć)
- śliwki
polać polewą czekoladową.
Ciasto
wstawić do lodówki, aby masa się schłodziła. Ciasto najlepiej smakuje na drugi
dzień.
Gotowe!
Życzę
smacznego!!!
Hi,
OdpowiedzUsuńczy to ciasto ktore tak smakuje malym i duzym.
Mam nadzieje sprobowac je kiedys bo wyglada fantastycznie.
Renata Willenhall
Tylko daj znać jak będziecie w Londynie to upiekę!
OdpowiedzUsuń